Kopytka ziemniaczano marchewkowe

Już dawno pisałam i mówiłam, że zwykłe, najzwyklejsze nawet dania wcale nie muszą być nudne. Na przykład takie kluchy - kopytka - można robić na wiele sposobów. Wystarczy razem z ziemniakami ugotować i zmielić jakieś kolorowe warzywo a kluseczki zyskają ciekawy wygląd i smak. Jest to też dobry sposób na przemycenie warzyw tym co nie bardzo je lubią :)


czas przygotowania : ok. 1 godziny 
składniki na 8 porcji: 
  • ok. 500 g ziemniaków 
  • ok. 300 g marchewki 
  • 6 łyżek mleka
  • 2 jajka 
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • mąka pszenna - ile zabierze ciasto + trochę do podsypywania 
  • do smaku - sól, odrobina cukru 

sposób przygotowania : warzywa obrałam i dokładnie opłukałam. Pokroiłam na niezbyt duże kawałki z czego ziemniaki nieco grubiej niż marchewkę. Zalałam je wrzącą wodą tak żeby tylko odrobinę je przykrywałam. Dosypałam 1 łyżeczkę soli i ok. 1/3 łyżeczki cukru. Gotowałam aż były zupełnie miękkie. Odcedziłam, zgniotłam tłuczkiem dolewając mleko i przestudziłam. Następnie przecisnęłam przez praskę żeby masa była bardziej gładka - możne też przepuścić całość przez maszynkę do mięsa.

Do masy warzywnej wbiłam jajka i wyrabiając ją jak ciasto dosypałam mąkę ziemniaczaną a potem stopniowo pszenną. Ciężko powiedzieć ile dokładnie ma tej mąki pszennej być bo jajka są różne a warzywa też mają różną wilgotność - myślę, że zużyłam ok. 2 szklanek. Urywałam po kawałku i rozpłaszczałam na posypanym mąką blacie na grubość ok. 0 , 5 cm. Foremkami w kształcie kwiatków wycinałam kluski i gotowałam je partiami w osolonym wrzątku. Gdy wypłyną są właściwie gotowe i można je wyławiać. Jeśli nie podajemy klusek od razu po ugotowaniu to po odcedzeniu radzę przelać zimną wodą i skropić odrobiną oleju żeby się nie posklejały.

Takie kluski można podać jako dodatek do pieczonych czy duszonych mięs z sosem albo po prostu okraszone podsmażoną cebulką czy skwarkami.

23 komentarze:

  1. Pyzo, świetny pomysł! nie tylko dzieci będą takimi zachwycone!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne te kopytka , mam teraz na takie ochotę ,mniam ! marchewkowe *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł. Podoba mi sie opcja wykrawania foremkami, zwsze to inny ciekawy sposób podania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troszkę bardziej kłopotliwy niż krojenie wałeczków, ale wydaje mi się że warto :)

      Usuń
  4. Pyzuniu, jak zwykle prosta doskonałość w Twoim wydaniu :)
    Zanurkowałam w szafce, gdzie trzymam rzeczy "do pieczenia" i wyłowiłam parę fajnych foremek (listki, muszelki, kfiatuszki i inne "cary" ;) ).
    Pokopytkujemy jutro.
    P. Przemytniczka przede wszystkim szpinaku. Ale i marchewka będzie całkiem "na rzeczy" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie czekam na jakieś szpinakowe listki albo inne cudeńka :)

      Usuń
  5. tak fajnie, wesoło wyglądaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda ? aż chce się spróbować i o to chodzi :)

      Usuń
  6. ładnie podane:) takich jeszcze nie jadłam:) masz świetne pomysły na obiad:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko, zrób takie albo z innymi warzywami - na pewno będą Ci smakować

      Usuń
  7. Ale pięknie wyglądają. Cudowny pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy pomysł z tymi foremkami :) muszę też tak zrobic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rób koniecznie - można do ziemniaków dodawać różne warzywa albo zieleninę

      Usuń
  9. Ja już od Ciebie podpatrzyłam gwiazdki i tak robię leniwe :-) Ale takie kopytka z marchewką to też fajny pomysł i jako fance marchewki z pewnością będą smakować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to takie pomysły przemytnicze u mnie - tu marchewka, tam brokuły... U mnie niektórzy mają dziwne podejście do warzyw :D

      Usuń
  10. Ge-nial-ny pomysł! U mnie problemów z jedzeniem warzyw nie ma, ale ta idea jest świetna, będę kombinować! I te kształty takie niekopytkowe - świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny poniedziałkowy obiad na szybko - zostały ziemniaki z niedzielnego obiadu (ew. planująca gosposia ugotowała więcej) - mamy marchewkę z rosołu, jakąś zieleninę - do dzieła. pomysł z wycinaniem foremkami genialny. sam kształt kopytek jest historycznie -nudny.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger