Ziemniaki faszerowane z chwastami

Zwykle czekam na nasze polskie ziemniaczki bo najbardziej lubię takie malutkie, ale w tym skusiłam się na importowane. Zachciało mi się pieczonych, pysznie nafaszerowanych a stare u nas już są bardzo nieładne. Zobaczcie jak pysznie wyszło ! 



czas przygotowania : ok. 60 minut

składniki :
  • 5 dużych młodych ziemniaków 
  • 1/2 cebuli 
  • duża garść świeżej pokrzywy 
  • mniejsza garść liści bluszczyku kurdybanka 
  • garść młodych pędów gwiazdnicy pospolitej 
  • ok. 1/3 szkl. posiekanej mozarelli
  • 1 czubata łyżka majonezu
  • 1 łyżeczka musztardy Dijon

  • do smaku - sól, pieprz ziołowy, mieszanka ognista


sposób przygotowania : ziemniaki dobrze wyszorowałam. Włożyłam je do garnka i zalałam wrzątkiem. Gotowałam ok. 10 minut. Przestudziłam. Zieleninę dokładnie opłukałam i osuszyłam. Pokrzywy przełożyłam na sito, sparzyłam i odcisnęłam z wody. Całe zielsko posiekałam niezbyt drobno. Cebulę bardzo drobno posiekałam.

Ostrym nożem przekroiłam każdy ziemniak poziomo na pół. Łyżeczką delikatnie wyjęłam większość miąższu - trzeba uważać żeby nie uszkodzić cieniutkiej skórki. Miąższ rozgniotłam dobrze widelcem dodając majonez i musztardę. Dosypałam zieleninę, posiekany ser, cebulę i doprawiłam do smaku. Masą napełniłam łódeczki ziemniaczane. Ułożyłam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekłam ok. 30  minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Podałam gorące. Mogą być samodzielnym daniem albo dodatkiem do mięsa.


11 komentarzy:

  1. Aaaale smakowite! Uwielbiam młode, lekko słodkie ziemniaczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też je lubię - najbardziej takie malutkie, z koperkiem i zsiadłym mlekiem

      Usuń
  2. Matko! Z tego wszystkiego wiem jak wygląda pokrzywa i ziemniaki rzecz jasna:) Ale bluszczyk i to drugie to całkowita zagadka dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madlen, bluszczyk kurdybanek i gwiazdnica to bardzo pospolite chwasty - zerknij na zdjęcia tutaj: http://smacznapyza.blogspot.com/search/label/kwiaty%20i%20chwasty

      Usuń
    2. Dziękuję! Teraz gdy obejrzałam zdjęcia wiem, że obie roślinki są mi doskonale znane:)
      Serdeczności!

      Usuń
  3. faszerowane ziemniaczki należą do moich ulubionych, ale z powyższymi "chwastami" niestety nigdy nie miała okazji spróbować. szkoda, bo wyglądają bardzo apetycznie :) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Danie wydaje się bardzo apetyczne :) jak znajdę ten dziwny bluszczyk... to może nawet jest pomysł na kolację. Ciekawe co powie moje kochanie jak zobaczy wieczorem coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystian, ze znalezieniem nie powinno być trudności bo to rośnie wszędzie, przynajmniej u mnie :) jeśli znajdziesz to rozetrzyj z ręku i powąchaj - mocno pachnie, korzennie. Trzeba uważać żeby nie dodać za dużo bo zdominuje danie - chyba, że ktoś taki efekt właśnie chce uzyskać

      Usuń
  5. ale świetny pomysł! :)
    wyglada jak mini zapiekanki :)

    zapraszam do mnie na domowy miodek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć Iza :)
    Odkąd zobaczyłam te Twoje ziemniaki, co jakiś czas mi się przypominały.
    No i zrobiłam :), wprawdzie nie z chwastami, bo jakoś nie mogłam wybrać się na łąkę a i odwagi chyba brak, bo jak się pomylę!?!? Zrobiłam więc z inną zieleniną. Pyszne :)
    Dzięki wielkie i serdecznie pozdrawiam!!!
    Małgosia

    https://picasaweb.google.com/108104691143894682840/ObiadyINieTylko#5886453609789765602

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małogosiu, i dobrze zrobiłaś - dzikie rośliny zbieramy tylko takie, które dobrze znamy bo nietrudno o pomyłkę :) Ziemniaczki wyszły Ci bardzo apetyczne :) Pozdrawiam !

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger