Muchomor czerwieniejący

Muchomor czerwieniejący Amanita rubescens to jeden z jak najbardziej jadalnych przedstawicieli rodziny muchomorowatych. W Polsce dość mało znany, ale np. na Słowacji zbierany chętnie i masowo. 




Kapelusz tego muchomora dorasta do ok. 15 cm średnicy. Początkowo jest kulisty, zamknięty, z wiekiem otwiera się powoli aż do łukowatego i płaskiego. Ma kolor od biało różowego poprzez mięsno różowy do czerwono różowego, czasami cielisty, brązowawy. Na powierzchni pokryty brudnymi plamkami, centkami, łatkami, pozostałościami po osłonce z której wyrósł.  Podczas czyszczenia i mycia te łatki można zetrzeć. Brzeg kapelusza raczej gładki.


Blaszki na spodzie kapelusza białe, gęste, u starszych okazów różowawe, z plamkami.

Trzon grzyba wysoki od kilku do ponad 20 cm, walcowaty, maczugowaty czyli bulwiasty u dołu i nieco zwężający się na górze, łamliwy. Bulwa z kilkoma rzędami brodawek dookoła. Początkowo pełny, z wiekiem robi się watowany w środku. Zwykle biały, lekko różowawy, pokryty drobniutkimi kosmkami, u dołu czerwieniejący. W górnej części duży, przyrośnięty, zwisający pierścień - biały lub różowawy, wyraźnie karbowany.


Miąższ gruby, mięsisty, ale dość kruchy. U młodych okazów zupełnie biały, potem różowy - po uszkodzeniu czyli przecięciu, ułamaniu lub uciśnięciu czerwienieje. Smak i zapach niewyraźne.

Muchomory czerwieniejące rosną od czerwca do listopada. Występują pospolicie zarówno w lasach liściastych jak i iglastych. Można je spotkać także poza lasami, na podleśnych łąkach i drogach.

Muchomory czerwieniejące to bardzo smaczne grzyby jadalne. Można je smażyć, dusić, gotować a także marynować - szczególnie młode owocniki. Niestety, lubią je także owady więc bywają mocno zaczerwione, szczególnie trzony, które zazwyczaj się odrzuca. Dobra znajomość tego gatunku przydaje się w suchszych okresach lata bo gdy innych grzybów brak to muchomory rosną w najlepsze i to często gromadnie.

Cechami charakterystycznymi dla tego gatunku są karbowany wyraźnie pierścień i czerwieniejący miąższ w całym owocniku. Jednak przypominam, że na grzybobraniu nie ma miejsca na eksperymenty - zbieramy tylko takie grzyby, które dobrze znamy i jesteśmy pewni w 200 procentach, że są jadalne. 


Moje dania z muchomorem czerwieniejącym :
- Muchomory z patelni
- Łososie w muchomorowym sosie
- Muchomory duszone z cebulką i białym winem


źródło : B. Gumińska, W. Wojewoda „Grzyby i ich oznaczanie”
M. Fluck „Atlas grzybów. Oznaczanie, zbiór, użytkowanie”

 E. Gerhardt - Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik – 2006

9 komentarzy:

  1. przysięgam,że nie wyobrażam sobie zjeść tego grzyba:D
    Pani znajomośc grzybów jest nie do uwierzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muchomory czerwieniejące są bardzo smaczne, ale nie radzę samemu eksperymentować nie znając dobrze tego gatunku :)

      Usuń
    2. Nie tylko znajomość grzybów ale i reszty roślin jest godna podziwu

      Usuń
  2. Zbieram od lat, przepyszne są.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomite. Nie doradzam zbierania początkującym grzybiarzom z uwagi na łatwą możliwość pomylenia z innymi podobnymi grzybami. Przypuszczam, że wieszcz Mickiewicz w "Panu Tadeuszu" właśnie o tym grzybie pisał w księdze "Grzybobranie" - "(...) a Wojski zbierał muchomory". Wojski jak wiemy był przecież starym wiarusem, musiał się zatem znać na grzybach choćby dlatego, że miał na imię Natenczas.

    pozdrawiam

    jm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, żeby Mickiewicz miał na myśli czerwieniejące. Wojski tępił muchy i prawdopodobnie chciał sporządzić trutkę, a tę się robi z czerwonych i cukru z tego, co wiem.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. może zbierał jedne i drugie :)

      Usuń
  4. Witam!
    Z tymi muchomorkami zaczynam dopiero ;) Ostatnio przełamałam się do spróbowania- jednak wpajana od lat wiedza, że muchomor to trutka i dźwięk samej nazwy źle działają na podświadomość. :D W jednym z Pani przepisów, doczytałam, że miała Pani muchomorki mrożone... Stąd pytanie- rozumiem, że obgotowane? A skoro tak- jak długo należy obgotowywać kapelusze tych muchomorów??? Z góry dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można je pogotować, ale krótko, 2-3 minuty wystarczy, odcedzić i zamrozić. Można też przesmażyć na odrobinie tłuszczu i takie Zamrozić

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger